poniedziałek, 23 września 2013

Ciekawostki. Kolumna Meteorologiczna Fahrenheita w Gdańsku

Kolumna meteorologiczna Fahrenheit'a
źródło: Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku
Wśród znanych gdańszczan jest również i Gabriel Daniel Fahrenheit, znany nam dzisiaj ze skali temperatury nazwanej jego imieniem. Ostatnimi laty Gdańsk wkłada dużo pracy w upamiętnianie swoich wybitnych mieszkańców. Pojawiły się np. tramwaje z godnościami tychże ale również i kolumna meteorologiczna Fahrenheita. Czyli uliczny miernik temperatury i ciśnienia.

Czy wiesz, że:

  • Oryginalna kolumna meteorologiczna stanęła w Gdańsku w 1752 r.. Konstrukcja dzisiejsza jest wzorcowana na oryginalnej, po której zachowała się tylko jedna fotografia. Zdjęcie to odnajdziecie w książce A. Januszajtisa "Mr Fahrenheit, dżentelmen z Gdańska".
  • Poprzednia konstrukcja zaginęła w trakcie II Wojny Światowej i nie miała tyle szczęścia co Fontanna Neptuna, która została zamurowana.
  • Kolumna pozwala na sprawdzenie ciśnienia atmosferycznego (barometrem) oraz temperatury w skali Celsjusza oraz w skali Fahrenheita.
  • Swoisty pomnik został uroczyście odsłonięty w październiku 2008 r., jednak już w październiku 2010 r. uderzył w niego samochód dostawczy. Uszkodzenia nie były na szczęście całkowite, a główny impet przyjął cokół, który się "rozpękł". Tu przeczytacie relację z tego incydentu. Koszty naprawy wyceniono po uszkodzeniu na 17 tys. zł. Naprawa wymagała zestawienia gabloty i wykonania cokołu praktycznie od nowa.
  • W dniu postawienia termometr wskazał temperaturę 13 stopni Celsjusza na jednej skali oraz 55 stopni Fahrneheita na drugiej.
  • Całość konstrukcji, której budowa kosztowała 150 tys. zł, wznosi się na wysokość trzech i pół metra. Sam termometr ma 1.2 metra wysokości.
  • Autorem dzisiejszego termometru Fahrenheita jest pracownik Wydziału Fizyki i Matematyki Stosowanej Politechniki Gdańskiej, Dawid Kubacki. Niezbędną do wykonania termometru była szklana bańka - tu o średnicy 4 cm. Tą wykonał Ryszard Napiórkowski z Uniwersytetu Gdańskiego - mistrz w wydmuchiwaniu szkieł laboratoryjnych.
  • Gablota znajduje się przy wylocie ulicy Mieszczańskiej na ulicę Długi Targ opodal miejsca, w którym Fahrenheit urodził się (w 1686 r.) i spędził młodość, czyli ulicy Ogarnej w kamienicy dzisiaj oznaczonej numerem 95.
  • Fahrenheit po śmierci rodziców (w 1701 r.) został przez nowych opiekunów prawnych wysłany z Gdańska do Amsterdamu w celu nauki kupiectwa. Termometria była jednak ówcześnie dziedziną, której młody uczony poświęcał zdecydowanie więcej czasu. Do jej zgłębiania niezbędne jednak było produkowanie rurek, pojemników i soczewek szklanych, których produkcją zajął się zarobkowo Fahrenheit. Nawiązywał kontakty z różnymi uczelniami współczesnej mu Europy oraz uczonymi. Podróżował.
  • Skonstruował termometr rtęciowy - znany i stosowany przez nas do dzisiaj (a właściwie do niedawna - dzisiaj już zdecydowanie wychodzi z użycia). To jednak nie jedyne z jego osiągnięć. Badał nie tylko zmiany temperatury ale i ciśnienia oraz wrzenia i zależności między nimi.
  • Fahrenheit określił również własną skalę temperatur - zerem jest w niej temperatura zamarzania mieszaniny salmiaku i lodu, a poziomem najwyższym skali (212 st. F) temperatury wrzenia wody w ciśnieniu normalnym, czyli nieco ponad 1013 hPa.
  • Skalę Fahrenheita stosuje się w krajach anglosaskich. W Polsce stosujemy skalę Celsjusza - naukowcy szwedzkiego pochodzenia.
  • W 1724 r. Fahrenheit został członkiem Towarzystwa Naukowego w Londynie, gdzie w spisie członków figurował jako "Mr. Fahrenheit, dżentelmen z Gdańska".
  • Zmarł w 1786 r. w Hadze, bezdzietnie, pozostawiając w formularzu zapis "proszę sprawić mi pogrzeb najtańszy, czwartej klasy (...) całą resztę, sprzęty, naczynia, pościel, jeśli są coś warte, spieniężyć i przekazać do Gdańska ukochanym dzieciom mojej siostry" (za: Januszajtis A.).
  • Jego urządzenia oglądać możemy również w Lejdzie w Holandii.
  • Nie istnieje żadna wierna podobizna Fahrenheita. Te istniejące w internecie, nie są w żadnym stopniu wiarygodne. Wiemy jedynie (na podstawie inwentarza pośmiertnego), że nosił peruki, surdut oraz kamizelkę.
  • Tak mógł wyglądać Daniel Gabriel Fahrenheit
    źródło: 
    materiały prasowe PG
  • Politechnika Gdańska planowała przeprowadzenie próby rekonstrukcji twarzy uczonego na podstawie szczątków ojca oraz dziadka Fahrenheita znajdujących się w Bazylice Mariackiej. Plan ten nie został zrealizowany. Stworzono jednak wizerunek metodą modelowania komputerowego na podstawie dostępnych informacji historycznych, zachowanych wizerunków krewnych Fahrenheita oraz portretów ówcześnie żyjących Gdańszczan. Tu przeczytacie więcej na ten temat.
  • Efekty pracy naukowców zamieszczam obok.
  • W Teatrze Miejskim Miniatura w Gdyni powstał spektakl na temat badacza i jego osiągnieć. Jest to niezwykle interesujące połączenie sztuki teatralnej i chemii. Na scenie przeprowadzane są eksperymenty a całość osadzona jest w detektywistycznym nastroju wyjaśniania przyczyny śmierci Fahrenheita oraz członków jego rodziny. Spektakl opiera się na książce gdańszczanki - Anny Czerwińskiej-Rydel, pt. "Ciepło-zimno". Zagadka Fahrenheita.

Atrakcję umieściłem na mojej mapie atrakcji turystycznych Pomorza.

Mogą Cię również zainteresować:


Więcej:
http://www.biolog.pl/article5934.html o uroczystym odsłonięciu pomnika